Motyw na wieczku szkatułki wypaliłam i pomalowałam lakierami do paznokci :)
czwartek, 24 listopada 2011
Okrągłe pudełeczko
Pudełeczko wykonałam jako prezent urodzinowy dla mojej Siostry :) motyw częściowo jest wyklejony w tech. decoupage, częściowo wypalony i wypełniony kolorem (lakierami do paznokci :) ).
poniedziałek, 26 września 2011
Szydełkowe kwiaty
Jesień się rozpoczęła! :) To moja ulubiona pora roku, choć ogarnia mnie smutek, że już wkrótce nie będzie możliwości wyskoczenia na ogród i zerwania do wazonu świeżych kwiatów... Postanowiłam więc przygotować się na to zawczasu i ubrałam sztuczne kwiaty w szydełkowe płatki :) Teraz mogę cieszyć się bukietem kwiatów aż do wiosny, kiedy przyroda znowu obudzi się do życia :)
wtorek, 13 września 2011
sobota, 27 sierpnia 2011
Butelka w róże :)
Znalazłam dzisiaj w piwnicy mocno podniszczoną butelkę, której nawet porządne mycie niewiele pomogło. Jednak ze względu na jej kształt, postanowiłam nie dać za wygraną i zrobić z niej coś ładnego! Z serwetkami do decoupage kompletna "bida", dopiero czekam na nową dostawę. Na całe szczęście zostały mi jeszcze skrawki serwetki z różami. I tak oto powstała butelka z różami, która będzie stanowiła komplet ze zrobionymi kiedyś przeze mnie podstawkami z takim samym motywem róży. Mi się podoba! :)
czwartek, 21 lipca 2011
Nie wszystkie deseczki na podpałke! :)
Nawet w komórce zawalonej od dołu do góry deseczkami przygotowanymi na podpałkę, pełnej pajęczyn i rezydujących na nich olbrzymich pająków, można znaleźć prawdziwy skarb! - śliczną deseczkę, która aż się prosiła żeby ją zabrać i zrobić z niej coś ładnego :)
Wzięłam ją, oczyściłam, pomalowałam, delikatnie wypaliłam i zalakierowałam.
Czuję się troszkę jak bohaterka, która uratowała kawałek drewna przed okrutnym losem spalenia jej w kominku! :)
W planach mam wykonanie jeszcze dwóch podobnych deseczek z niebieskimi i żółtymi kwiatami, ale cierpliwie poczekam aż tata wygrzebie mi odpowiednie deseczki, bo uczucia jak pajęczyny kolejny raz wplątują mi się we włosy "nie zniese!" :)
piątek, 8 lipca 2011
Dekoracyjne pudełeczko (decoupage, pirografia)
Kolejne pudełeczko :) tym razem centralny motyw wykonany jest w technice decoupage, a zdobienie wokół krawędzi pudełeczka wypaliłam pirografem.
środa, 15 czerwca 2011
Aniołki z masy solnej - raz jeszcze! :)
Dzisiejszy dzień spędziłam bardzo przyjemnie - lepiłam aniołki z masy solnej! zrobiłam ich całe trzy! :)
Aniołek z różami z filcu
Aniołek z książką
Aniołek z latarenką
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Pirografia - Femme fatale
Wczoraj wieczorem nie miałam pomysłu jak spędzić te kilka godzin, które pozostały mi do mojej "godziny snu" :) całe szczęście na półce leżało jeszcze drewniane pudełeczko, które rozpaczliwie prosiło, żeby coś z nim zrobić! :) Myślałam, myślałam aż mnie olśniło, że kupiłam sobie w lutym pirograf, którego jeszcze nie używałam!
Prezentuję owoc mojej wieczornej pracy: Femme fatale na wieczku drewnianego pudełeczka (tech. wypalania w drewnie)
Jeszcze jedna femme fatale! :)
środa, 20 kwietnia 2011
Pocałunek :*
Temat pocałunku jest ponadczasowy i zawsze aktualny. Wkracza w sekretną sferę intymności, miłości, namiętności a wreszcie magii która wytwarza się pomiędzy dwiema bliskimi sobie osobami. Dla mnie piękną realizacją tego tematu jest obraz Francesco Hayez'a, Pocałunek (1791-1882).
Ze specjalną dedykacją dla mojego ukochanego mężczyzny, prezentuję mój Pocałunek (akryl na kartonie) :)
wtorek, 19 kwietnia 2011
Chatka jak z bajki :)
O tym obrazie nie jestem w stanie powiedzieć z jakiego artysty brałam przykład. Mama podsunęła mi kiedyś kartkę z kalendarza z obrazem podobnej chatki. Wyglądało to jak zdjęcie z wychodzącymi ogromnymi pikselami! Ściągnęłam ogólny zarys kompozycji a reszta to już mój indywidualny warsztat ;)
Chatka (akryl na płótnie)
"Nowa" żona i córeczka Winstona Churchilla ;)
W mojej wersji obrazu Sir Johna Lavery'ego Mrs Winston Churchill z córką Sarą (olej na płótnie), Mrs Churchill i mała Sara otrzymały nowe twarze :) (akryl na kartonie)
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Ozdobne pudełeczka upiększą każdą półkę! :)
Zdaję sobie sprawę, że technika decoupage jest bardziej złożona niż to co robię aktualnie. Są to moje pierwsze kroki w tej technice więc podmalowywanie, postarzanie, cieniowanie, złocenie i inne wyrafinowane zabiegi są jeszcze dla mnie do odkrycia! :) To, co tutaj prezentuje wykonane jest w trzech podstawowych krokach: I - nałożenie warstwy podkładu, II - przyklejenie serwetki, III - nałożenie warstwy lakieru ochronnego. Nic skomplikowanego, ale efekt i tak jest ładny :)
Wielkanoc tuż tuż!!! :)
Wielkanoc już za tydzień, więc wieczorami szydełko ciężko pracuje! :)
Kiedy ja dziergam szydełkowe pisanki, moja przyszła teściowa wydrapuje ARCYDZIEŁA!!!! :) Zdjęcie tego nie oddaje, ale wierzcie mi, że te pisanki, oglądane z każdej strony, zapierają dech w piersiach! Każda jest inna i niepowtarzalna! Mam nadzieję, że jak zostanę jej synową, to wtajemniczy mnie w technikę i tajniki wydrapywania takich cudnych pisanek! :)
Matczyny pocałunek
Zachwycił mnie kiedyś obraz Mary Cassat, Matczyny pocałunek (pastel na papierze) i postanowiłam spróbować namalować coś podobnego. Było to dla mnie niezwykle ekscytujące, bo nigdy wcześniej nie próbowałam nawet zabrać się za malowanie twarzy! Uważałam to za coś "nie na moje możliwości". Osobiście uważam, że podołałam zadaniu! :) Oto moja wersja Matczynego pocałunku (akryl na kartonie) :)
Moja zabawa w impresjonistę! :)
Sztuka impresjonistów zachwyca mnie i fascynuje. Odważyłam się sięgnąć po wzór z artysty, który był najbardziej typowym dla tego kierunku i najbardziej konsekwentnym jego przedstawicielem. Oto Claude Monet, Kobieta z parasolką - w wersji mojej (akryl na kartonie) :)
Urocze podstawki - decoupage
Technika decoupage stwarza nieograniczone możliwości! W szybki i łatwy sposób możemy nawet zwykłą deseczkę przemienić w elegancki i praktyczny drobiazg na nasz stół. Podając gościom herbatę czy kawę na tych ślicznych podstaweczkach, z pewnością wprawimy ich w zachwyt! :)
Piękno szydełkowej serwetki - serwetka biała
Miłośnicy delektowania się piciem kawy lub herbaty z eleganckiej zastawy powinni koniecznie udekorować kawowo-herbaciany stoliczek piękną szydełkową serwetką :) Z pewnością wzbogaci ona smak napoju nutką magicznego nastroju... :)
Stylowy świecznik, lilie z serwetki i rozsypane płatki róż, będą stanowiły klimatyczne dopełnienie całości.
Piękno szydełkowej serwetki - serwetka dwa kolory
Od kilku miesięcy w każdej wolnej chwili łapię za szydełko i dziergam chociaż kilka rzędów robótki :) to niesamowicie wciągające zajęcie! :) ale przyznam się szczerze, że moje początki były bardzo toporne i tysiąc razy rzucałam szydełkiem i mówiłam, że tego się nie da nauczyć! (całe szczęście ,że mój Pawełek mi wytrwale powtarzał "trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, aż zacznie wychodzić" ) ;) i udało się! :) szydełkowanie sprawia mi to ogromną przyjemność :) Póki co, korzystam ze wzorów, ale kto wie, czy za jakiś czas nie zacznę sama wymyślać schematy? :)
Delikatna, kolorowa serwetka, róża z bibuły, kadzidełko, filiżanka i mała lampka, tworzą urokliwą kompozycję, i nadają wnętrzu romantyczny klimat :)
Aniołki z masy solnej :)
Całe dnie mogłabym spędzać w kuchni przy rozłożonej stolnicy, babrając się w lepkim cieście solnym i lepić z niego figurki :) niestety nie mam na to czasu... Prezentuje dwa aniołki, które zostawiłam dla siebie, resztę porozdawałam :)
niedziela, 17 kwietnia 2011
Pierwsze kroki... :)
Miłość do malowania objawiła się we mnie bardzo wcześnie. Z kredkami w ręku i arkuszem bloku rysunkowego spędzałam całe dnie! Ogarnięta twórczą pasją przyglądałam się na pudełka z puzzlami, na których były przedstawione postacie z bajek (np. Pszczółka Maja) i starałam się wiernie odtworzyć to, co widziałam. Potem biegłam do rodziców, żeby pochwalić się swoim arcydziełem! Tworzyłam też prace z wyobraźni (sporadycznie i ta tendencja pozostała mi do dziś), przykładem jest Wielka Księga Kaczek, która miała 12 stron i była ilustrowaną historią życia rodziny Kaczek :) Moja mama założyła papierową teczkę na moje obrazki i po ich prezentacji składała je w nią. Teczka przetrwała po dzień dzisiejszy! :) To fantastyczna sprawa! Polecam wszystkim mamom założenie takiej teczki dla swoich pociech! Ja, jak doczekam się własnych dzieci, z pewnością będę zbierała ich obrazki :) to naprawdę niepowtarzalna pamiątka z dzieciństwa! :) A oto moje pierwsze prace, kiedy byłam przedszkolakiem :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)