niedziela, 17 kwietnia 2011

Pierwsze kroki... :)

Miłość do malowania objawiła się we mnie bardzo wcześnie. Z kredkami w ręku i arkuszem bloku rysunkowego spędzałam całe dnie! Ogarnięta  twórczą pasją przyglądałam się na pudełka z puzzlami, na których były przedstawione postacie z bajek (np. Pszczółka Maja) i starałam się wiernie odtworzyć to, co widziałam. Potem biegłam do rodziców, żeby pochwalić się swoim arcydziełem! Tworzyłam też prace z wyobraźni (sporadycznie i ta tendencja pozostała mi do dziś), przykładem jest Wielka Księga Kaczek, która miała 12 stron i była ilustrowaną historią życia rodziny Kaczek :) Moja mama założyła papierową teczkę na moje obrazki i po ich prezentacji składała je w nią. Teczka przetrwała po dzień dzisiejszy! :) To fantastyczna sprawa! Polecam wszystkim mamom założenie takiej teczki dla swoich pociech! Ja, jak doczekam się własnych dzieci, z pewnością będę zbierała ich obrazki :) to naprawdę niepowtarzalna pamiątka z dzieciństwa! :) A oto moje pierwsze prace, kiedy byłam przedszkolakiem :)

1 komentarz:

  1. Super wspomnienia. Moje dzieciaki maja swoje teczki juz od zlobka, a ze tworza cala mase artystycznych dziel, to i teczki bede z czasem musiala zamienic na najwieksze segregatory. W koncu synus ma dopiero 4, a corcia nie ma jeszcze 2 lat :)

    OdpowiedzUsuń