Wielkanoc już za tydzień, więc wieczorami szydełko ciężko pracuje! :)
Kiedy ja dziergam szydełkowe pisanki, moja przyszła teściowa wydrapuje ARCYDZIEŁA!!!! :) Zdjęcie tego nie oddaje, ale wierzcie mi, że te pisanki, oglądane z każdej strony, zapierają dech w piersiach! Każda jest inna i niepowtarzalna! Mam nadzieję, że jak zostanę jej synową, to wtajemniczy mnie w technikę i tajniki wydrapywania takich cudnych pisanek! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz