czwartek, 21 lipca 2011

Nie wszystkie deseczki na podpałke! :)

Nawet w komórce zawalonej od dołu do góry deseczkami przygotowanymi na podpałkę, pełnej pajęczyn i rezydujących na nich olbrzymich pająków, można znaleźć prawdziwy skarb! - śliczną deseczkę, która aż się prosiła żeby ją zabrać i zrobić z niej coś ładnego :) 
Wzięłam ją, oczyściłam, pomalowałam, delikatnie wypaliłam i zalakierowałam.
Czuję się troszkę jak bohaterka, która uratowała kawałek drewna przed okrutnym losem spalenia jej w kominku! :) 
W planach mam wykonanie jeszcze dwóch podobnych deseczek z niebieskimi i żółtymi kwiatami, ale cierpliwie poczekam aż tata wygrzebie mi odpowiednie deseczki, bo uczucia jak pajęczyny kolejny raz wplątują mi się we włosy "nie zniese!" :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz